Skład tradycyjnej kapeli ludowej w okolicach Tomaszowa Lubelskiego zależał od posiadanych instrumentów, a więc zmieniał się na przestrzeni lat. Najstarszymi instrumentami były aerofony, takie jak gwizdki gliniane, piskawki (wykonane ze źdźbła zboża lub trawy), szyszki wierzbowe (wykonane z pasma kory), gwizdki drewniane, okaryny, ligawki (używane głównie do pędzenia bydła lub jako sygnał podczas adwentu). Wyjątkowo długo, bo aż do początku XX wieku, używano narzędzia o naturalnym brzmieniu, a mianowicie liścia (brzozy, wiśni lub lipy), który na naszym terenie wchodził w skład kapeli1. Później pojawiły się chordofony, które ze względu na głośniejsze brzmienie i większą melodyjność zyskały dużą popularność i przez długi czas były używane zarówno przez zespoły, jak i indywidualnych muzyków. Do chordofonów na naszym terenie zalicza się oktawę (pierwotna forma skrzypiec lub relikt średniowiecznego instrumentu), skrzypce (najpopularniejsze na naszym terenie), sukę biłgorajską (instrument rowkowy, gra się na nim paznokciami), basy (trzy lub czterostrunowe) oraz liry korbowe (używane przez dziadów). Ostatnią grupą instrumentów wchodzących w skład pierwotnego składu kapeli są membranofony – bębny membranowe (tzw. sito lub obręcz), wyposażone w brzęczyki i drewnianą pałkę, które występowały wcześniej oraz bębny dwumembranowe, wyposażone w czynel i pałkę ze skórzanym zakończeniem, które pojawiły się wraz z rozwojem składu instrumentalnego kapel.
Najstarszym i najpopularniejszym składem kapeli na naszym terenie jest połączenie skrzypiec i bębna obręczowego. Z czasem do składu dołączyły drugie skrzypce, co umożliwiło wprowadzenie sekundnika, stosowano również basy. Niestety kapele bardzo często musiały się przemieszczać (zwłaszcza na wesela, które były podstawą dochodów muzyków), więc basy, jako duży instrument, nie były często używane. Gwałtowny rozwój składu kapel nastąpił po I i II wojnie światowej, kiedy to muzycy wracający z wojska przywieźli ze sobą fisharmonie, klarnety i trąbki. Wraz z wprowadzeniem głośniejszych instrumentów wzrosła również częstotliwość pracy cymbałów.
Popularność kapel na naszym terenie była tak duża, że w każdej wsi było ich co najmniej kilka. Zatrudniano je na wesela, potańcówki i inne święta podczas niektórych prac gospodarskich. Przykładem może być siekanie kapusty, które wykonywały zazwyczaj trzy osoby trzymające w każdej ręce tasak i siekające w rytm oberka. Jeśli się pomylili, istniało ryzyko uderzenia sąsiada i wybicia innych z rytmu. Dlatego pracy tej towarzyszyli muzykanci, którzy pomagali utrzymać rytm. Muzyka elektroniczna wyparła kapele ludowe pod koniec XX wieku.